Każdy kiedyś o czymś marzył, że będzie strażakiem, lekarzem, czy .. sekretarką.
Będąc małą dziewczynką twierdziłam, że będę pracownikiem poczty lub sekretarką. Bawiłam się niejednokrotnie w biuro, wypisywałam dokumenty, bawiłam się pieczątkami i udawałam rozmowy telefoniczne. Moje dziecięce marzenia się nie spełniły, zostałam handlowcem. Mimo, iż mam lepszą pracę niż sekretarka Radom to od czasu do czasu wciąż sobie myślę, jak fajnie byłoby spróbować pracy w sekretariacie. Może jeszcze kiedyś uda mi się pracować w sekretariacie, obecnie kiedy tylko nasza sekretarka idzie na urlop chętnie wskakuję na jej miejsce i oporządzam w firmie wszelkie biurowe prace. Ksero, fakt, telefon to mój żywioł, być może z tego powodu wiedzie mi się w pracy handlowca, jestem samowystarczalna i wydolna z dokumentacją. Może wydawać się to dziwne ale bez wątpienia jest to moje dziecięce niespełnione marzenie, które gdzieś głęboko tkwi we mnie i czeka na okazję do ziszczenia się.