Ideałem sekretarki byłaby osoba, z którą przełożeni rozumieją się bez słów. Samodzielność pracy w sekretariacie to między innymi wychodzenie z własną inicjatywą i trafienie w niewyrażone słownie potrzeby szefa. Niewiele sekretarek to potrafi. Wielu szefów denerwuje fakt, iż jak czegoś nie wskażą i nie powiedzą, że należy to wykonać, to sekretarka tego nie zrobi.
By jednak sekretarka była z wyczuciem, musi mieć pewne doświadczenia je kreujące, nie wystarczy wiedza teoretyczna. Ponadto sekretarka musi na swym stanowisku dotrzeć się z szefem, znać jego preferencje oraz upodobania, wiedzieć czego nie lubi itd. Dlatego też osobę na takie stanowisko dokładnie się wybiera z kręgu zaufanych pracowników, znajomych. Gdy okazuje się to osoba na właściwym miejscu, wówczas sekretarki się nie wymienia często i pracować może nawet i do emerytury w sekretariacie. Wcale nie jest to ujmą, być etatową sekretarką przez całe życie. Dla wielu osób to wyjątkowa nobilitacja, aczkolwiek w dzisiejszych czasach doszedł zawód i posada asystentów, którzy są bardziej merytorycznymi pracownikami, niżeli techniczna obsługa sekretariatu. Jedni i drudzy są firmie potrzebni, dbają bowiem za wizerunek dyrekcji na zewnątrz.